Ayame.

Ayame

A oto przedstawiam wam moje "cudeńka" *ironia*
Wytwory mojej czasem chorej wyobraźni
Do niczego się nie nadające.
Chyba tylko do śmietnika.
Ale cóż...

[link widoczny dla zalogowanych]

*Mój pierwszy blog. Raz zmieniałam jego adres [po skończeniu jednego opowiadania]. Niedawno minął rok jego prowadzenia, tyle, że obecnie piszę tu inną historię niż tą, którą zaczynałam wdrażać się w świat "Naruto". Zdecydowanie darze go dużym przywiązaniem.

[link widoczny dla zalogowanych]

*O, a to mój niedawno założony blog. Całkiem inny od poprzedniego gdyż opowiada historię mojej wymyślonej bohaterki. Również o Naruto, bo jak inaczej? ^^

Ogólnie to nie ma się czym chwalić. Zaniedbuje je powoli i nie prowadzę regularnie. Sentyment jednak do nich mam i dlatego jeszcze jakoś ciągnę. ;]

AleXa

Moja najukochańsza... jakoś nie mam weny nawet na czytanie blogów, a właściwie ostatnio już na nic. Nie przeczytałam więc twojego pierwszego bloga.... za to drugi... No cóż zakochałam się w nim już po pierwszej notce, a teraz wraz z każdą notkę moja miłość się powiększa Smile

Carolynn

Ayame, co Ty mówisz!
Bardzo lubię Twoje blogi. Oba.
Dodam, że nie miałam czasu, jak na razie, skomentować 8 rozdziału na Twoim pierwszym blogu, ale czytałam go i naprawdę bardzo mi się podobał.

Jeżeli chodzi o nieregularne pisanie, to wiem coś o tym. Ale z ilością mojego wolnego czasu jest naprawdę kiepsko...

Ale wrócmy do Ciebie. Świetnie piszesz i bardzo dobrze, że wciąż to robisz, bo masz do tego talent.
Cieszę się, że istnieją takie sentymenty, bo jeżeli zechciałabyś skasować lub porzucić bloga, to miałabyś ze mną do czynienia ;P
Uwielbiam się zagłębiać w Twoją twórczość ^^

Ayame

AleXiu ty moja kochana, lepiej nie czytać tego pierwszego badziewia jakim jest mój blog. To tylko strata czasu, a ten jak widzisz jest bardzo cenny. Zdecydowane nu nu. To się tyczy też Ciebie Carolku.
Nie wychwalać mnie tak, bo tylko zarobicie po kilka grzechów na sumieniu. Za bluźnierstwo oczywiście.

Ostatnio coraz częściej myślę nad założeniem nowego bloga [tak, znowu... ja to mam humorki], a te nieudańce całkiem zostawić. Przekonuję się co do tego coraz bardziej, ale dobrze zdaje sobie sprawę, że z czasem jest ostatnio u mnie krucho, dlatego i tak ciężko będzie mi prowadzić go regularnie.
W tych dwóch wszystko jest zbyt poplątane, a mi potrzebne jest coś innego i nowego.
Uch.
Ja to jestem jak huśtawka... xP

Taida

Huśtawka? Przestań, mam tak samo. Ostatnio przeżywam jakieś dziwne... nastroje. Wczoraj miałam już napisać notkę pożegnalną na moim blogu, ale poszłam z psem na spacer i jakoś mi uciekło.

A żeby tak na temat: Pierwszego bloga czytam już od dość dawna. Bardzo mi się podoba, ale to już wiesz. Zresztą ja tam liczę na jakiś wątek SakuSasu, a Ty chcesz go rzucić w diabły? Ay, bez jajeczek. xD

Drugi muszę nadrobić. I zrobię to, obiecuję. Teraz, w długi weekend. Więc wypatruj mnie tam. ; D Zresztą ostatnio ogólnie się w blogach opuściłam.

AleXa

Moja droga Ay... Wiesz, że bez względu na to co postanowisz twoja mężożona Cię nie opuści Smile

Będę czytać to co napiszesz, choćby dotyczyło atomówek ^^ Co do Humorków to dokładnie wiem o czym mówisz, i dlatego właśnie ja założyłam tego nowego bloga ^^

Co do słowa nieudańce... To chyba cię zamorduję ^^ Naprawdę ten "nieudaniec", który ja czytam jest przepiękny i nawet nie wiesz jak bym chciała umieć tak pisać ^^...

Jeśli założysz kolejnego bloga... No cóż jakoś Ci to wybaczę ^^

Gość

2 blog - ja się rozpłyywam.! Ayame, jeszcze chwila a się w tobie zakoHam Very Happy

^^

Ayame

Taida

AleXa

Ayame napisał/a:

Ayame

Chwilunia... to będzie tak: [link widoczny dla zalogowanych]

Proszę. Mój adres. Niestety już nie na onecie. xD

To kto chce być współautorem? Potrzebuje kilku, do każdej pozycji Teletubisia. Ja jestem Tinki Łinki [czy jak tam sie to pisze]. Proszę o zgłoszenia.

AleXa

Ja chcę być Lala xD Nie wiem czemu ale tak !! Szczerze mówiąc nigdy nie oglądałam TT xD Ale co tam xD A nieeee! Raz na wyjeździe integracyjnym w 1 klasie gim... Zaśliniłyśmy się, bo oglądałyśmy z otwartymi ustami... jak wychowawczyni weszła to się przestraszyła nas... Powiedziała, że wyglądamy jak zombie xD