Dragonball : Evolution

Carolynn

"Niektóre filmy rodzą się złe, by straszyć nas później latami. Wszystko wskazuje na to, że rok 2009 zwiastuje chwilę nadejścia antychrysta. A imię jego jest "Dragonball Evolution". " *

Chyba będę skłonna podpisać się pod tymi słowami.
Całkiem niedawno natknęłam się na wiadomość, która pozostawiła mnie w stanie głębokiego szoku. ""Dragonball : Ewolucja" to filmowa adaptacja znanej japońskiej mangi i anime..."
Najpierw pomyślałam, że chodzi o film animowany. Później, że to żart. Na końcu sama nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. Goku jako... żywy człowiek?!
Mimo to wciąż miałam nadzieję. Może coś im z tego wyjdzie?
Jednakże, trochę już żyjemy na tym świecie i wiemy, że los jest okrutny, a sposób w jaki rozwiewa nasze złudzenia jest jeszcze gorszy. A oto dowód :
[link widoczny dla zalogowanych]
Osobiście wnoszę o zmianę tytułu na " Dragonball Revolution".
Czy tylko mnie się wydaję, że oprócz imion postaci i paru motywów to nie ma nic wspólnego z legendarnym Dragonball'em? Wszystko jest osadzone w zupełnie innych realiach.
Zastanawiam się, co nakłoniło twórców do stworzenia tej produkcji. Jak wiadomo, od zarania dziejów inspiracji szuka się wszędzie, a popularny i lubiany 'materiał' [ tu np. książka, gra] jest idealnym wyborem. Ale dlaczego podjęto się tak karkołomnego zadania, jakim było zekranizowanie wielkiego Dragonball'a? Nie mówię tu już nawet o trudności w oddaniu wszystkich efektów specjalnych, ale o tym wszystkim, co DB ze sobą niosło. O fabule, świetnym humorze. To anime dzieciństwa większości z nas, anime, z którym się dorastało. Prawdziwy klasyk. Czy zdawano sobie sprawę, że sukces adaptacji filmowej jest celem praktycznie niemożliwym do osiągnięcia? Film nigdy nie dorównałby oryginałowi. A dokonane zmiany zdecydowanie mu tego nie ułatwią.
Choć może twórcy domyślają się tego, skoro premiera została zaplanowana na 13-stego dnia miesiąca? (Polska premiera 13 kwietnia )

Patrzę na ten trailer kolejny raz i myślę, że gdyby był to film zupełnie nowy, oparty na całkowicie innej historii, niewzorowanej na Dragonballu, to może coś by im z tego wyszło. Ale niestety tak nie jest.
Cóż, nie wystawię tu jednoznacznej opinii, dopóki filmu nie zobaczę. Mam tylko nadzieję, że nie okaże się on kompletną klęską.
A póki co czekam na Wasze wypowiedzi.

* Źródło :
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Widziałem tego trailer ....Jakiś żal -.- Jak dla mnie to to będzie klapa ;/