Pairingi

AleXa

O! I taki pogląd mi się podoba Smile

jestem za! Choć wiesz... Lee to mój mąż, ale jeśli chodzi o samo anime to może być Smile

Niestety, mimo, że uwielbiam paring Neji Hinata, uważam, że tak czy siak nie mają wielkiej szansy na zaistnienie jak para w nadze :/ Więc jak nie Neji TenTen, to TenTen Rock Lee... A gusii... Kojarzę ten moment ^^

A TenTen i Neji... Nie powiedziałabym, że to jest widoczne, jednak uważam, że do siebie pasują ^^

Gość

Jak zwykle ostatnia pisze u mnie to normalka więc moje pary to
Naruto i Hinata
Sakura i Sasuke to juz chyba każdy tak ma
Shikamaru i Ino
TenTen i Rock Lee

Gość

Sai x Ino, hmmm..
Sai 'nie ma uczuć' (napisałam w cudzysłowie, ponieważ gdyby nie miał uczuć to nie przywiązałby się do 'brata' oraz nie czułby przerażenia kiedy po raz pierwszy stanął oko w oko z Sasuke <- to było w jakimś odcinku NS, rzecz jasna), ale stara się, aby otoczenie go zaakceptowało. Czyta ciągle książki z poradami, jak kogoś uszczęśliwić itp.

Ino natomiast usilnie poszukuje sobie partnera (jak Sakura to i ona xD). Czyli też chce i dąży do tego, aby kogoś mieć.

wg. mnie Ino i Sai stanowiliby ciekawą parę.. możliwe, że uzupełnialiby się charakterami [i kto wie, czy technikami].

nie wiem, czy dobrze wam to wytłumaczyłam.. ale to tylko moje skromne zdanie ;P

AleXa

Wytłumaczyłaś świetnie Smile

I znów ta wzmianka o bracie <T_T> Wiem rozklejam się z byle powodu xD. W każdym bądź razie uważam, że Ino, nawet nie tyle poszukuje sobie chłopaka... Ona od zawsze zakochana w tajemniczości i ignorancji ze strony Sasuke teraz spotkała kogoś, kto w jakimś sensie jest do niego podobny... Uważam, że mają trochę podobny styl bycia... Jestem za tą parą^^ zdecydowanie Smile

gusii

Carolynn

Mimo że nie można wykluczyć Ino&Sai, to mało prawdopodobna opcja. Po pierwsze, rzeczywiście, kiedy miałby nastąpić rozwój tej dwójki, jako pary?
Bądźmy realistami. Nie wiadomo, czy Kishimoto rozwiąże jakiekolwiek pairingi, a jeśli już, to tylko te, które mają poważne podstawy. Mianowicie : SasuSaku, NaruHina, ew. [wykluczając dwie poprzednie opcje] NaruSaku.
Nie ma czasu, zresztą to nie ten typ mangi, by zajmować się czymkolwiek innym. Nie będzie żadnych love story, co najwyżej, możemy się spodziewać, że w tzw. epilogu zobaczymy, jakie pary powstały. A jeżeli już, to...
Opcjuję bardziej przy Ino&Chouji. Dlaczego? Bo Kishi lubi wykorzystywać w swej twórczości motyw przemiany, dojrzewania. Każdy pairing w tej mandze musi nieść ze sobą coś więcej. Czy nie najlepszym przykładem byłaby Ino, na pozór trochę pusta dziewczyna, lecącą na pięknych chłopców, która zakochałaby się w Choujim, chłopcu o wielkim sercu, a jednak niezbyt pociągającym fizycznie?
Myślę, że to pytanie retoryczne i każdy zna odpowiedź.
Co do innych par - moim zdecydowanem faworytem są Sasuke i Sakura, co zresztą większość już wie. Na ten i na parę innych tematów postaram się wypowiedzieć w najbliższym czasie i przedstawić Wam moje zdanie.

majake · Gość

gusii

AleXa

gusii nie możesz powiedzieć, że nikt nie czyta, bo ja przeczytałam wszystko, ale równie szybko jak przeczytałam wyleciało mi z głowy. To, że się produkujesz to też bardzo dobrze, bo może " w końcu" zachęcisz do tego innych Smile

. poza tym uważam, że ty masz bardzo określone poglądy na ten temat, za to ja kocham sobie wyobrażać wszystkie pary.

Nie wiem czemu ale zanim jeszcze zaczęłam się w jakikolwiek sposób udzielać w internetowym świecie Naruto ( blogi itp. ) Moją ulubioną parą był Gaara Hinata. I to tylko, że Gaara jest podobny do Naruto w tych cechach, w których kocha się Hinata. Może z wyjątkiem tej wiecznej radości, za co go uwielbiam xD.

Poza tym... Z Hinatą da się połączyć prawie każdego. Bo ona nie ma charakteru, który mógłby kogoś odstręczyć. HinataxKiba i HinataxShino też byłoby świetne, zwłaszcza, że dziwne zachowanie Shino względem Hyuugi zaobserwować można na serio wiele razy Razz

. Ja naliczyłam 7 dwuznacznych sytuacji.

Chihiro

A ja jestem za SasuHina ^^ zaczęłam lubić od niedawna ten paring ^^ co prawda jest to niemozliwe żeby cos takego powstało...T.T

Gość

sasunaru ...
najbardziej jestem za paringiem NaruHina i SaiIno.
na kilometr widać, jak hinata jest zakochana w lisie. wątpię by kishimoto zostawił ja na pastwę losu, gdy naruto będzie miał heppy end w mandze. jak przez tyle lat się w nim nie 'odkochała', to czemu miałaby teraz to zrobić? blondyn do sakury zbyt nie pasuje. może i w shippuudenie są przyjaciółmi, ale myślę, że tylko za sprawą ucieczki sasuke. nie wiem czemu, ale wydaję mi się, że gdyby uchiha nie odszedł, sakura nie zauważyłaby w naruto kogoś więcej niż popychadła.
sai ino? sai nie ma uczuć, a ino ma ich aż nadto. jak dla mnie to wystarczy.

Gość

To jest jeden z uroków shounena, że w sumie nigdy do końca nie wiadomo: kto z kim i jak. Można snuć mnóstwo domysłów, a autor z dużym prawdopodobieństwem pod koniec większości z nich ani nie potwierdzi, ani nie zaneguje. ^-^

Tak więc, do rzeczy. Jeśli Kishimoto kogoś ze sobą połączy, to i tak tylko w obrębie głównego bohatera. I w zasadzie nie interesuje mnie, jak to zrobi - czas pokaże.

Co wiem na pewno, to że czystko subiektywnie jestem absolutnie przeciwna SasuSaku. Przecież Sakura była tylko jednym z rzeszy oszalałych na punkcie Sasuke fangirlów. Powinna z tego wyrosnąć. A co do Sasuke, to napisałam trochę w yaoi/yuri, czego tu nie powtórzę, żeby nikogo nie zgorszyć.

Kibicuję za to NaruHina. Wbrew pozorom łączy ich więcej niż Sasuke i Sakurę. Hinata ma zupełnie inną osobowość niż Naruto, ale tak jak on czuła się odrzucona i chciała akceptacji, na swój sposób próbowała udowodnić sobie własną wartość. Hinata zakochała się w Naruto przez jego osobowość, przez jego odwagę i śmiałość, której zawsze jej brakowało - a nie w ładnej twarzy. Dlatego dziewczyna zasługuje na szczęście. ^-^

Uwielbiam jedyny na pewno kanoniczny, a tragiczny pairing. Kto wie, o czym mówię, ten wie, a nie chcę spoilerować. I ten motyw z dzieckiem, mrałć.

Co do Ino, w pełni popieram poniższe:

Ayu

No,jestem ogromną fanką ShikaTema.Jak dla mnie to kanon.Pasują do siebie jak nic ;] Oprócz tego uwielbiam NaruHina,też się świetnie dopełniają.Przyznam się,że kiedyś liczyłam na LeeSaku,ale wątpię przy takim obskakiwanym kanonie jak SasuSaku,którego nie trawię albo w małych ilościach.Oprócz tego NejiTen,bo by mi podpasowało ^^. No i moje najukochańsze Pein x Konan <333 Chociaż wolałabym małe yaoi,ale ok XDD.

To ja się wtrącę i przy okazji odkopię dinozaura... D:
NaruHina
Cicha,wstydliwa i nieśmiała Hinata z rozwrzeszczanym,dziecinnym i no cóż... głupiutkim Naruto... Przeciwieństwa się przyciągają. Wbrew pozorom,moim zdaniem ta para ma największą "Szansę na sukces" ;p Hinata kocha/kochała (po tym co jest w mandze mam mieszane uczucia co do Hyuugi) Naruto,od zawsze jak nam wiadomo. Poza tym przecież Uzumaki potrzebuje osoby takiej jak ona - zadbałaby o niego,zrównoważyła go jakoś... Jestem za.
SasuSaku
Może się tym odróżniam od większości społeczeństwa,ale...nienawidzę tej pary. Już ominę fakt,że spalę wszystkie tomy Naruto jakie mam w domu,przestanę czytać mangę,usunę wszystkie FFy etc. jak ta para zaistnieje u Kisiela. Nie trawię Sakury,to przede wszystkim. Przez cały czas dziko za nim szaleje,a on ją ma w dupie. Nawet największe zakochanie jednostronne przemija po jakimś czasie. Zresztą,im mocniej się zakochasz na początku,tym szybciej to mija. Jeśli się zauroczysz,nim się obejrzysz,a już wpadłeś po uszy. A ona nie wiem,chyba jest jakaś taka nieogarnięta. Jest gorsza od Misy Misy...Sasuke jej nie chce. Chyba każda dziewczyna by się poddała. Nie Sakura. Ona i zapieczętowany w niej Latający Potwór Spaghetti (nie zmyślam,myślicie,że nie czytam sobie do poduszki tych ffów SasuSaku by dzieci neo?) nadal się za nim ugania i skrupulatnie drze mordę,jak tylko go zobaczy,ew. płacze,chlipie,szlocha czy jakich kto używa słów,bo pyra,kartofel i ziemniak to to samo. Saska też nie trawię. Wielki biedak,bez rodziny,z bratem killerem. Primo to do mnie nie przemawia,secundo to jest naciągane. Naruto przeżył calutkie życie bez rodziny jakiejkolwiek,a jest taki zajebisty... Po prostu żal.jp... Tu powinnam dodać,że 666 Satan jest sto razy lepsze... Oprócz tego,para jest po prostu tak żałośnie dobijająca,że nie wiem,czy mam się śmiać,czy płakać. A najgorszym koszmarem jest to,że jest prawie całkowicie pewne,że ta para 'się stanie'. Nic,tylko się załamać... Jestem na nie.
Możecie zacząć mnie biczować. [To nie jest ironia. XD]
NaruSaku
O saKurze już napisałam,hmmm...Tak,właśnie! Kura nie zasługuje na Naruta. Nie dość,że wie o nim wszystko,o jego problemach,o tym,jakiej wielkości był jego klocek,to jeszcze wtyka to swoje tłuste dupsko wraz z płaskim jak niemiecka autostrada tułowiem z obu stron (Z przodu plecy,z tyłu plecy,Pan Bóg stworzył mnie dla hecy xD). Niech się najpierw sobą zajmie. Przez tyle czasu miała go w dupie i w ogóle... Nie,jestem na nie.
Neji/LeeTen
Oba pairingi mi pasują,TenTen wydaje się lubić ich obu. Bardziej bym wolała,żeby była z Nejim,bo przecież Brewka musi być niezależnym ciachem ;3.Są małe szanse,ale...Nadzieja matką głupich XD Jestem za.
ShikaTema
Nie wiem jak wy,moim zdaniem kanon. Nie trzeba nic pisać - iskrzy między nimi,to widać. Mam nadzieję,że Kishi coś z tym zrobi xD Jestem bardzo za!
ShikaIno
Hmmm...Wolę ShikaxTema. Ino nie pasuje do Shikamaru,jest za...głupia,no cóż xD. Jestem na nie.
ChouIno
Jak najbardziej! Taka typowa para,blonde with no IQ i taki grubasek XD Może nie są jacyś super,ale lubię ich. Jestem za.
Tyle narazie wystarczy... Jak mi się będzie chciało to może dopiszę 8D

Scaliłam. Następnym razem nie pisz post, pod postem.
Trish.

Van

SakuSasu, jak dla mnie oni pasują do siebie i to chyba najbardziej popularny { z tego, co widzę} paring na naszym forum ; ). Na początku, gdy pierwszy raz oglądałam Naruto pasowali do siebie idealnie, pod kątem koloru włosów, oczy { najpierw patrzę na wygląd xD}. Choć Sakura wtedy wydawała mi się trochę za bardzo... natarczywa wobec Sasuke. A on zaś z kolei był trochę za dojrzał jak na swój wiek. Później zaś Sakura stała się bardziej dojrzała, a jej ta szczenięca miłość zamieniła się w coś prawdziwego i uroczego za razem <3. { albo przynajmniej ja to sobie tak tłumaczę ;3}Teraz kibicuje im z całego serca, choć nie wyobrażam sobie tego jakby w mandze albo w anime byli parą! Ja stawiam raczej na jakiś gorący romansik, a może później małżeństwo xD. Ale znając życie Kisiel nam tego nie opisze.
BTW. Gdyby Sakura nie szalała za Saskiem to najprawdopodobniej mogłaby stwierdzić, że poniekąd jest z niej taka trochę postać bez wyrazu, którą można by bez problemu usunąć z anime i mangi...

SakuNaru, w sumie, gdy nie zaistniej SakuSasu to czemu by nie. Naruto nadpobudliwy często dostaje od Sakury łupnia, więc byłoby śmiesznie ;p. Dobra, dobra żartuję ;3.
Jestem na nieeeeeeeeeeee xD.

NaruHina, jakiś czas temu przestała w jakikolwiek sposób trawić Hinatę. Mimo to zakochana jest po uszy w naszym bohaterze...Jak dla mnie , może być ^^.

SasuHina, nienawidzę, nienawidzę, nienawidzę, nienawidzęęę!

Anko i Kakaś! Łuu <3. Lubiłam kiedyś ten paring. Taka sadystyczna kobieta idealnie pasowałaby do naszego Kakasia. XD