La Corda d'Oro ~primo passo~

AleXa · Wysłany: Pon 19:28, 30 Mar 2009 Temat postu: La Corda d'Oro ~primo passo~

Jak niektórym wiadomo wychodzi również druga seria ~secondo passo~ Tak więc tytuł zmienię z czasem Wink

Z pewnością będą spoilery (LICZNE)

Tak więc... (Tak tak- miejcie świadomość, że niemal zawsze zaczynam od tego słowa, a wiem, że nie wolno. To taki ukryty bunt przeciwko mojej nauczycielce od Polskiego) O tym anime dowiedziałam się dzięki naszemu kochanemu forum (Deyo- chan <3). W każdym bądź razie jestem niesamowicie wdzięczna za ten tytuł, krótko mówiąc pochłonęłam go w całości w przeciągu dwóch dni, (nie wspominając o małym przeciągnięciu ostatnich trzech minut ostatniego epka- do dziś mam chęć mordu w oczach na to wspomnienie). Eghr xD Przepraszam ze tak wtrącam od siebie- to skutek kryzysu wieku średniego xD. W każdym razie, anime to jest typowym Shojo ,_, rzekłabym że niesamowicie typowym + haremówka wokół niezbyt (przepraszam Trish, proszę nie bij xD) ciekawej kobiety. Powstałoby pytanie co więc podobało mi się w tej historii? Hehe i tu jedno słowo - mnóstwo bishonenów *o*. Tak, to jedyne co mogło mnie do tego przyciągnąć.

Kreska- No cóż, w zasadzie nie mam nic do zarzucenia, z wyjątkiem tego, że kobiety były narysowane gorzej niż mężczyźni- feministka wewnątrz mnie się odzywa. Plus jezcze niekiedy kiepska animacja gry na instrumentach, ale nie wymagajmy za dużo Wink

Muzyka- BOSKA xD Nigdy wcześniej nie interesowałam się muzyką klasyczną a tu nagle bah i na mój dysk spadł Mendelssohn, Shubert i Paganini xD. opening uważam za świetnie dopasowany, za to co do endingu to cały czas zastanawiałam się jak on się tam to diabła znalazł, mimo iż piosenka była bardzo pozytywna ;D

Fabuła- Ehhh.... Z tym jest gorzej xD Czasem wiało nudą i to ostrą, poza tym motyw z wróżką trochę mnie odrzucił. "Magiczne skrzypce" brzmią wręcz śmiesznie xD. Miałam dość słuchania żalów Kahoko, naprawdę było mi od tego jej roztkliwiania się nad sobą niedobrze. Rozumiem, że miała problemy ze sobą, ale ileż można xD. Poza tym uważam, że za łatwo zostało jej odpuszczone oszustwo- a tu "ku wielkiemu zaskoczeniu" i tak jej się udało xD. Co z tego, że zaczęła od początku a nauka gry zajęła jej ok. miesiąca. Najbardziej ubolewam jednak na Takumorim, który jako jedyny wykazywał na tyle intelektu żeby ją rozszyfrować i niestety sam się złapał w jej sidła xD.

Bohaterowie- Tu musze powiedzieć, że kobiety były wyjątkowo nieudane. No ale cóż może opiszę to dokładniej...

Hino Kahoko- <Patrz akapit wyżej> <- Najbardziej nieudana postać w anime (może z wyjątkiem jej przyjaciółek xD)
Fuyuumi Shouko- Nie przepadam za tego typu cnotkami xD Ale w porównaniu do Kahoko to jak 1-10 xD
Amou Nami- Chwała Ci Boże! Jedyna ciekawa kobieta w tym anime xDDD Wyczekiwałam każdego momentu kiedy się pojawiała między tamtą dwójką xD.

i chłopcy <zaciera ręce> To się zacznie xD
Hihara Kazuki- Irytowała mnie jego ślepa miłość do Kahoko, aczkolwiek była taka delikatna i niewinna zwłaszcza ta scena na wycieczce- łóżko i te sprawy xD). Był tak słodki, że musiałam go lubić ;D
Shimizu Keiichi- Kyaaa xD Na początku zakochałam się w tym przymule xDDD Dawno nie widziałam takiego zmulonego chłopa. Zwłaszcza, że kiedy dowiedziałam się, że mój kochany seiyuu Fukuyama Jun ( Taaaaak! To był Lelouch, Kakeru, Yumichika i Hanabusa) podkłada mu głos zwróciłam na niego wyjątkowo uwagę. NIGDY nie spodziewałabym się, że ten zUy Lulek mógł mieć tez taki głos xD Ale trzeba przyznać ze sama często się tak zmulam i zasypiam na trawie xD. Jednym słowem taki słodziak był z niego. Miałam nadzieję, że będzie z Fuyumi ToT.
Tsuchiura Ryotaro- Taaa xD. Itou Kentarou znów pokazał nam swój zmysłowy głos w innej odsłonie (Abarai Renji, Kamijou Hiroki). Przyznam, że na początku bardzo go lubiłam, jednak potem jakoś mój entuzjazm opadł dramatycznie. Byłby lepszym przyjacielem niż kochankiem. xD
Tsukimori Len- Khehe xD Taaa, tu bym się mogła rozwodzić godzinami xD. Niesamowity typ. Lubiłam go jako wrednego i opryskliwego <3. Kiedy cisnął Kahoko to byłabym w stanie się mu oświadczyć xDDD. No cóż a potem mimo wszystko chciałam, żeby to właśnie on z nią był xDDD
Yunoki Azuma- ski <3 ski <3 ski <3 <- mój ulubiony ulubieniec xD. Na początku go nie cierpiałam, ale potem.... Miał xD Taki wredny, perfidny, fałszywy i zUy- a to to co Izia lubi najbardziej <3 Poza tym jego wygląd najbardziej przypadł mi do gustu ;D
Kanazawa, Hiroto- Hehe o nauczycielu nie mogłabym zapomnieć z racji mojego zainteresowania starszymi panami x3. Uwielbiałam go za styl bycia <3
Ousaki Shinobu- Jak dla mnie ten rudzielec był zbyt miły, ale Konishi Katsuyuki jednak czyni cuda xD Taaak Głos mojego kochanego Soubiego <3 i Tsurugi Rena z Skip Beat! <333

Hehe tak wiem, że mam obsesję na punkcie mężczyzn w anime ale Ci panowie na stałe zagościli w mojej szafie xD

Moja ocena anime: 8/10

Trish · Wysłany: Pon 20:41, 30 Mar 2009 Temat postu:

Cóż dodać, mnie to anime także przypadło do gustu i to bardzo ;)
Co prawda z muzyką klasyczną w anime spotkałam się już wcześniej (Nodame Cantabile), ale tam większą wagę przywiązywali do orkiestry. Tutaj słychać było pojedyncze instrumenty, za co byłam wdzięczna. Nie chcę tutaj mówić, że nie przepadam za orkiestrą, przyjemnie się jej słucha, jednak mimo wszystko wolę pojedyncze brzmienia. To anime dostarczyło mi wiele "rozrywki" pod tym względem.
Tytuł tego anime znalazłam na naszym forum w temacie "Jakie to anime?", zaciekawiło mnie i oglądnęłam. Nie żałuje, że przypłaciłam to pałą z biologii xD
Jeśli chodzi o muzykę, to wszystkim tym, którzy oglądami, chyba nie trzeba mówić, ze była cudowna. Od zawsze byłam fanką muzyki klasycznej, a to anime pogłębiło mnie tylko w swojej "pasji".
Kreska jak dla mnie dobra. Nie wiem o co Ci chodzi Al-chan. Ja tam uważam, że kobiety były równie przystojne, co panowie. A z panów były niezłe ciacha xD Do teraz nie potrafię powiedzieć, który mi się najbardziej podoba, wszyscy mężczyźni byli boscy xD
Co do fabuły. Głównie chodziło o przygotowanie się do konkursu muzycznego. I moim zdaniem pod tym względem było idealnie. Co do wątków podrzędnych, nie mogłam narzekać na nudę xD Np wspomniana już scena, kiedy do Kazuki ląduje na Kahoko w łóżku xD Oczywiście przez czysty przypadek xD (do dziś w to nie wierze) xD

A teraz wszyscy bohaterowie po kolei. Tak jak Al-chan, zacznę od kobiet xD

Hino Kahoko. Jak dla mnie strasznie sympatyczna dziewczyna, która dzięki pomocy Lilly odnalazła sens swojego życia. Dostała niepowtarzalną szansę, której zazdrościło jej wiele osób. Szczerze mówiąc to jej zazdroszczę. Wiem, że tylko w anime jest możliwe cos takiego jak opanowanie gry na skrzypcach w miesiąc, ale i tak jej zazdroszczę. Ja zawsze chciałam grać albo na fortepianie, albo na skrzypcach, jednak nie mam ku temu sposobów. Nie tylko nie mam gdzie, ale nawet nie mam pieniędzy na takie przedsięwzięcie. Ale to nie o tym tutaj mowa xD
Ogólnie bardzo ją polubiłam ;)
Fuyuumi Shouko. Mam tak samo, Al-chan. Też chciałam, żeby była z Keiichim, ale oni chyba o sobie nie myślą xD Ale pomyśl tylko, jak oni słodko ze sobą wyglądają *_* Ale ok xD Fuyuumi jest nieśmiała i zamknięta w sobie, ale w gruncie rzeczy da się z nią normalne pogadać, więc nie jest źle. Jak dla mnie, jest w porządku babką.
Przyjaciółki Kahoko: Nao i Mio. Nie wiem czemu, ale jakoś nie przypadły mi do gustu. Ich wygląd mi się nie podobał to raz, ale dwa były jakieś takie dziwne.
Amou Nami. Bosh... Jak ja jej nienawidziłam. Zawsze wpychała nos w nie swoje sprawy i była taka "żywa", że aż nie pasowała do tego anime. Nie lubię zbytnio takich osób, a ona grała mi na nerwach. Też powinna brać udział w tym konkursie xD Z jej talentem może by wygrała xD O ile sędziowie wytrzymali by to emocjonalne napięcie xD

Ok, teraz idą ciacha xD

Hihara Kazuki. Ła... Jak go tylko zobaczyłam, podniosło mi się ciśnienie xD On jest boski! Kocham te jego niesforne zielone włoski i sposób w jaki się ubiera i jego grę na trąbce i w ogóle. Świetnie gra w kosza i jest naprawdę dobrym przyjacielem. Bardzo go sobie też ceniłam. Jeśli któraś szuka chłopaka idealnego, oto on HIHARA KAZUKI xD
Shimizu Keiichi. Zwias xD Nie obiecałam, że go nie będę obrażać, ale kurde xD On jest taki śmieszny i pocieszny xD Właściwie to wygląda jak aniołek, ale jego zwiasy są śmieszne xD Jednak wie co chce od życia i kształci się w tym kierunku. Wiolonczela na dla niego największą wartość i wyraźnie można do dostrzec po sposobie jego życia xD
Tsuchiura Ryotaro. Jak tylko się pojawił to go polubiłam. Jest bardzo przyjacielski, ale przy tym taki... lekko arogancki. Nie dość, że gra na fortepianie, to jeszcze w piłkę nożną. Kolejny ideał xD Ale mimo wszystko jest ideałem numer 2 xD Kurde, ale on był umięśniony xD I taki wysoki xD
Tsukimori Len. Trzeba mu przyznać, że jest jechnięty, ale ma cos w sobie. Jest strasznie zamknięty w sobie i nie pozwala się odszyfrować zakładając maskę niewzruszonego aroganta, ale jak widzimy tak naprawdę jest good boy'em xD Nie był aż tak piękny jak jego poprzednicy, ale miał w sobie to coś. Mimo wszystko lubiłam go. I jego grę na skrzypcach również. Właściwie słowo lubiłam to za mało ;)
Yunoki Asuma. Błagam, zdejmijcie go z anteny. Nie lubiłam go już jako grzecznego chłopczyka, a co dopiero jak pokazał swoje prawdziwe ja. Mogła bym go porównać z Takumim z anime "Nana". Debil jakich mało. Naprawdę, masakra. Nie mam na niego słów. I do tego był brzydki i wyglądał jak baba. Ble...
Kanazawa Hiroto. Lubiłam go xD Był takim hardkorowym nauczycielem. Nie żadnym przymułem, po którego przemowie ma sie ochotę powiedzieć szczęśliwe "amen". Był świetny xD

AleXa · Wysłany: Pon 21:11, 30 Mar 2009 Temat postu:

Aaaa!!! Trish Aj hejt ju xD Nienawidzisz moich dwóch ukochanych postaci <beczy> Za to lubisz Kahoko, ja nie rozumiem, jak my się możemy przyjaźnić xD

gusii

Kolejne anime robione na postawie gry dla dziewczyn -.- Niewiele się spodziewałam, zwłaszcza gdy przeczytałam opis. O dziwo wyszło bardzo przyjemne shojo Wink

Rude dziewczę i banda bishów- i właśnie za to kocham shojo ^^ (wole męski harem wokół kobiety, niż zgraje niedorozwiniętych lolit zalecających się do ciapowatego bohatera).
Tematyka muzyczna baaardzo mi przypasowała, generalnie fabuła mnie zadowoliła- jak widać, nie jestem aż tak wybredna, jak myślą co niektórzy :>
Sam pomysł z konkursem i magicznymi skrzypcami, wydaje się mocno naciągany. Imo cała ta otoczka wokoło Hino, kolejka bishonenów do zdobycia jej serca i wszystko co nie było (xd) związane z samym konkursem, dużo nadrobiło w ocenie końcowej.
Technicznie bez zarzutów. Muzyka... nie wiem co powiedzieć, właściwie przez całe 26 epów słyszymy słynne klasyczne utwory, nie kojarzę żadnych innych nut, poza czołówką (która swoją drogą jest piękna), bądź co bądź muzyka klasyczna jest u mnie w cenie, więc nie będę się uskarżać.
Kreska była taka, jakby to określić... shojska? Nie mam się do czego przyczepić.

Nie przedłużając, przejdę do przyjemnych rzeczy:

Hino- nie sprawia wrażenie niedorozwiniętej panienki z autyzmem, więc uważam ją za postać raczej pozytywną. Niczym nie razi, ani niczym szczególnym się nie wyróżnia, po prostu fajna główna bohaterka.

Fuyuumi Shoujo- mówiłam wcześniej coś o autyźmie? xD Nie trawie jej, więc przemilczę.

Bish World *_*

Tsukimori Len- Sasuke Uchiha mode on ? :3
Imo niepodważalny zwycięzca (nie, nie chodzi mi o sam konkurs xd). Najbardziej ze wszystkich instrumentów lubię dźwięk skrzypiec, więc nie mogłoby być inaczej Wink

Kiedy wykonał Tzigane (to chyba było w tym etapie,kiedy Kahoko pękła struna, ale nie dam sobie ręki uciąć), aż mi dech zaparło, zwłaszcza pod koniec po mocniejszym wejściu pianina. Świetna nuta <3
Nie mogłam znaleźć na youtube urywku z anime, które byłoby dobrej jakości, aczkolwiek znalazłam to:
http://www.youtube.com/watch?v=jdGH-boS_PQ :
W zupełności podzielam opinię, że to właśnie on powinien być z Kahoko. Nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli (a przynajmniej dopóki istnieje postać Lena ^^).

Keiichi- nie xD Jun przemawiający tym przymulonym głosikiem, mnie stuprocentowo rozbraja. Do samej postaci nic nie mam, taki sobie miły chłopiec. Przez całą serię miałam wrażenie, że został zepchnięty na dalszy plan przez panów startujących do Hino, no ale z drugiej strony, nie można wszystkim dogodzić -.-

Tsuchiura -