Vampire Knight + Vampire Knight GUILTY

Chihiro

Cholernie ciężko zacząć mi tego posta. No dobra to do dzieła.

Gdzie oglądać : [url]www.kreskówki.fani.pl[/url] ; [link widoczny dla zalogowanych]
Ile : 12 Odcinków + Druga seria [Przypuszczam że również dwanaście]

Najpierw strona techniczna.

Kreska...Kreska według mnie jest fenomenalna! Nie zauważyłam jakiś szczególnych krzywizn twarzy. Ogółem rzecz biorąc jest świetnie ^^

Muzyka...Ściągnęłam niedawno OST i jestem pod wrażeniem...znalazłam kilka naprawdę wartych uwagi.

Taida

Chi, masz u mnie duuuuże lody. Za ten temat, ofk. Nie mogłam się zebrać, żeby go napisać. ^^'

Soł: VK - anime na podstawie mangi Hino Matsuri. Od jakiegoś czasu mój faworyt. Ba, to właśnie od niego wzięła się moja fascynacja wampirami. xD Pamiętam, że długo się do niego zabierałam. W końcu ściągnęłam i obejrzałam w ekspresowym tempie. A to już coś znaczy.
Historia ciekawa. Co prawda niektóre rzeczy zostały poprzekręcane, ale liczę, że jakoś to się wyjaśni. Na przykład zakończenie pierwszego sezonu.

Co do bohaterów. Tutaj cierpię na rozdwojenie jaźni. xD Z jedej strony lubię Kaname. Jest intrygujący, w sumie wzór mojej wymarzonej postaci: Wyniosły, silny, czasem niedostępny arystokrata, który przybył do akademii, by pomóc zaprowadzić pokój między społeczeństwem ludzi a wampirów. Do tego dochodzi uroda. Na pierwszy rzut oka ideał. Ale. W przyszłości wyjdzie na światło dzienne kilka jego... sekretów. ; )
No i Zero. Przyznam bez bicia, że na samym początku strasznie przypominał mi Dante. No dobra, Dante miał trochę szerszą klatę. xD Ale to nie zmienia faktu, że polubiłam go od początku. Ma złożony charakter. Niby oschle traktuje Yuuki, a w głębi duszy walczy z uczuciem do niej. Jest mu źle z faktem, że stał się tym, kim się stał. Od zawsze nieszczęśliwy, borykający się z przeciwnościami losu. Cóż, doskonały przykład bohatera tragicznego. Jednak potrafi zachować klasę, ma efektowne wejścia i nienawidzi wampirów. Można powiedzieć, że idąc tym tropem stwierdzimy, że równie mocno nienawidzi siebie.
Dlatego nie sprecyzuję, kogo lubię bardziej, bowiem raz jest to Kaname, a raz Zero. W każdym bądź razie, tak jak Chi, kibicuję pairingowi ZeroxYuuki. Chociaż ostatnio... jakoś za bardzo w niego nie wierzę. ; /
Dalej, kolejną postacią, którą uwielbiam jest... młody Aidou. Hanabusa jest świetny. xD Taki mały, zagubiony chłopczyk, który mimo wszystko potrafi pokazać pazur.

Teraz nawiążę do muzyki. Według mnie jest świetna. Genialnie oddaje klimat całego anime. Są utwory mroczne, rodem z horroru [np. `Zero's Memory`, `Mysterious Atmosphere`], są również lekkie, przyjemne, jak to było w trakcie balu studentów [`Social Bal`] oraz smutne, wręcz dołujące [`Hidden Truth`, `Forbidden Act`, które osobiście uwielbiam]. Zróżnicowanie, które jest świetnie dopasowane do całości.
Opening: [link widoczny dla zalogowanych]
Ending: [link widoczny dla zalogowanych]
Ending bardziej mi się podoba. Może dlatego, że opening oglądałam sto razy dziennie, by przewidzieć, co też może wydarzyć się w dalszych odcinkach. xD Ale kiedy zorientowałam się, że znam go prawie na pamięć, rzuciłam i zabrałam za mangę. xD

AleXa

Uuuu ^^. Super ;D

VK. Nie porwało mnie specjalnie, powiem nawet, że często wręcz nie miałam ochoty go oglądać. Może dlatego, że od początku było bardzo przewidywalne.

Co do kreski to może nie fenomenalna (według mnie), ale bardzo mi się podoba, też nie zauważyłam żadnych większych błędów więc jest dobrze Smile

. A najbardziej podobał mi się motyw Zero uwalonego krwią Yuki *___*.

Opening... Kocham go bez dwóch zdań. I pod względem muzycznym i wizualnym, świetne dopasowanie i zgranie. Poza tym nie wiążę się zbytnio z treścią i nic nie zdradza ;D. Co do endingu... już mniej mi się podobał- nie był szczególnie wpadający w ucho.

Kaname- przyznaję, że jest świetny, jednak nie zajmuje miejsca na mojej liście ulubieńców. Może to dlatego, że nie skończyłam jeszcze pierwszego sezonu. Nie wiem co ma wydarzyć się pod koniec.

Moi ukochani bohaterowei:

AKATSUKI <3.<3.<3 ( nie oddam ^3^ )
Zero- świetnie zrobiony charakter ;D
Hanabusa- Już powiedziałyście, zdaje się, że lubię go za to samo co wy ;D
Ichijou- A ja go lubię ;D Od momentu gdy wraz z Yuki chował się przed dziewczynami ;D
Przewodniczący! Papa Yuki ;D Tak bardzo przypominał mi Rankę, bądź Tamaki'ego z Ourana, że nie mogłam go nie pokochać ;D

Moi nielubiani bohaterowie

Yuki- Po prostu jej nie lubiłam. Zbyt idealna, a ja nie cierpię postaci bez mrochnej strony ;D
Ruka, Rika czy jak jej tam. - Ta taka wampirzyca zakochana w Kaname. Już dawno powinna sobie odpuścić ;D

No na razie więcej tych bohaterów nie pamiętam ;D

A może poinformujecie mnie skarby skąd ściągnąć OST?

Taida napisała:

Taida

Chihiro

Taida

AleXa

A ja co do Ruka Kain mogę powiedzieć tyle, że nie oddam go tak łatwo ;D. Będę walczyć z Tą babą. Zwłaszcza, że ona jest głupia, a on fajny i jakoś do siebie nie pasują ;D. Dobrze ale to takie moje prywatne zdanie Wink

Taida Napisała:

Chihiro

AleXa

W poście liczne spoilery, nie chce mi się oznaczac gomen ;D

Aaaaaa... Oglądnęłam pierwszy odcinek Guilty ;D I powiem tak. Jestem bardzo mile zaskoczona. Tak jakby nic się nie zmieniło. To jak cudowna (powrót Zero) kontynuacja poprzedniego sezonu. "Tadaima" Mrał. No jak go nie kochać ;D. Powiem tak. Kuran zdążył mi zaimponować. NAWET BARDZO! Co tak po prawdzie nie często się zdarza ostatnio. W ogole tak jak mówiłam polubiłam go w tych trzech ostatnich epach. Yuki dalej nie lubię, a Zero kocham jak nie wiem co. Przewodniczący nie do pobicia w swoim fartuszku. Czy ktoś wie gdzie mogę taki kupić? Kawaiii *____*. Zgadzam się Chi w stu procentach co do seksowności Ichiru ^3^. Cóż gomen Zero. Kurcze trudny wybór xD

Co do endingu i openingu. Op pod wizualnym w ogóle mnie nie rozczarował wiedziałam czego się spodziewać. Cudo, choć muzyka... rzeczywiście wolałam Akaku Akaku xD. Ale nie wybrzydzajmy. A ending jak nie zbyt mi się podobał w pierwszym sezonie to tu podoba mi się jeszzce mniej ;D

Chihiro

Jestem po obejrzeniu 5 odcinka i jestem rozgoryczona, zła, wściekła, smutna i wszystko na raz...Nie nie nie! Cała moja wizja ZeroYuuki legła w gruzach! Nie chcę zdradzac wszystkiego przedwsześnie więc radzę obejrzeć...

AleXa

żartujesz? ja mam dokładnie odwrotne uczucia <lol2> Myślę, że Yuki nie jest gotowa na to co ją czeka... Ale ja jej nie lubię. Poza tym myślę, że zryją drugą serię. Już mniej mi się podoba, z wyjątkiem tego, że jest Ichiru!! Al Go kocha xD. Nadal jestem jednak przerażona z powodu Shiki'ego <beczy> W końcu nie wyjaśnili co się z nim stało :/

Poza tym Chi czy nie sądzisz, że gdyby KxZ nie wypaliło IxZ też jest dość kuszące ;> To tak nawiasem
Wink

Chihiro

AleXa

Noo ale 12 to przed ostatni, może jeszcze zdążą zabić Yuuki <modli się> Poza tym Zerosław nie wyglądał zbyt pociągająco z tą rąsią xDDD, może Yuuki jak go zobaczyła to już go nie chce xDDDD. poza tym kurcze gdybyś widziała zdenerwowanie na mojej twarzy kiedy Rido mówił, żeby wołała tego, którego kocha, a wyczułam (tak tak jestem jedyna) że chodzi o Zero. Wierz mi kiedy ją spotkam zabiorę jej Artemisa i zadźgam jej własną broią <lol2>.

A co do paringu YuuZero, tak na serio i bez osobistych wywodów, to myślę, że skoro tak bardzo go sugerowano od początku to może... może... może wypalić... ToT

Chihiro

Ale chyba lepsze ZeroYuu niż KanaYuu czyli Kazirodztwo + totalna głupota O.o

AleXa

Chihiro

Tak, jedynym wyjściem byłaby śmierć OBU panów... Bo przecież obu kocha [Choć wiemy że bardziej kocha Zero.. >.<] Z chęcią przyznam, że VK nie jest jakimś super szczęśliwym anime [Choć koniec serii pierwszej można interpretować jako szczęśliwy, bo w końcu Zerosławski nie stał się level E], można zawsze myśleć o tym że będzie to dramat i Yuuki zginie w imię swojego Artemisa i miłości do Zerosławskiego...Wg. mnie przydałoby się trochę łez [bo jak by nie patrzeć było ich mało...] I 2 sezon jest jakiś przewidywalny... Shizuka-sama umarła, no i jej podwładny Ichiru tez zginął [Tak dla równowagi..] Dobrze by było gdyby Ichiru jakoś się orzywił i umarłaby Yuuki.... Ale 2 śmierci w jednym sezonie to stanowczo za dużo.. >.< [Inner Chi: Ale pierdzielisz, znowu ci się włączyło gadane? Chi: he he he ^^"]

AleXa

Jezu, a mi wręcz przeciwnie wydaje się, że mało starsznie tej śmierci było. ja wiem, że to okrutne, ale jeśli już miałabym wybiera c to chyba bym wolała śmierci obu panów niż ich związków z Yuuki, poza tym miałam cichą nadzieję, że wtedy kiedy Kaien zbiegł z tego gruzu to chyba chciałam, żeby umarł... Bo to byłaby piękna śmierć, niesamowitego człowieka Wink

. AAaaaa!!! Nie powiedziałam tego... Kocham Cię Cross Kaien'ie xD

Chihiro

Tak! Śmierć Cross'a byłaby cudowna na zakończenie anime. Coś niesamowitego... I miałabym żałobę, prawie takl wielką jak po 'śmierci' Dante *o*. Albo nie! Miałabym tak wielką żałobę jak po śmierci L!

AleXa

Znaczy wiesz co myślę, że to on jest postacią, która mnie trzyma przy tym anime, więc nie wiem jakby to było, z pewnością płakałabym jak bóbr, a potem razem z Tobą założyłabym kółko żałobników,. Jednakże myślę, że gdyby Cross zginął chciałyśmy aby to się nie wydarzyło. Jest dobrze jak jest Smile

Co myślisz o śmierci Ichiru? Była potrzebna czy nie? Bo mnie trochę wkurzyło to, że na samym końcu zrobili z niego takiego kochanego brata :/

Chihiro

Zakończenie było beznadziejne. Jak dla mnie ofc. nic ciekawego. Myślałam że zabiją Yuuki, albo jak to rozważałyśmy z Al, Papę Crossa. Ale oczywiście musieli mi zepsuć wizerunek tego anime i wszyscy musieli przeżyć.

Co ciekawe nie wiadomo co dzieje się z Ichijou. Chłopak zaginął w akcji a teraz szuka go Shiki & Rima. No cóż, postać mało znacząca a zaginęła jak prawdziwy bohater...>,<

Carolynn

Oglądnęłam i seria jak najbardziej przypadła mi do gustu. Doskonale zdaje sobie sprawę, że to nie jest arcydzieło, jednak ma w sobie to coś. Jak dla mnie. Ostatnio dużo siedzę w tematach wampirów, dlatego w tym wypadku zadziałało to zdecydowanie na plus. Pociągający mężczyźni, od których aż się roi w anime też zapewne mieli na to wpływ. No i romans. Od początku byłam fanką pairingu Yuuki&Zero (jak widzę nie tylko ja). Ich uczucie wydaje mi się być zdecydowanie bardziej interesujące, niż to, które łączy Yuuki i Kaname. Poza tym, rany, rodzeństwo? Ależ proszę, nie dość, że trochę niesmaczne to brak w tym jakiejkolwiek namiętności. Dlatego też nie spodobało mi się zakończenie. Yuuki odchodzi z Kuranem? A gdzie choćby jakiś pocałunek with Zero? ;P Trochę mnie to zirytowało, więc sięgnęłam po mangę. Polecam każdemu, kto jeszcze tego nie zrobił. Relacje bohaterów są tam dużo bardziej rozbudowane, niektóre sceny pominięto w anime, nie wiedzieć czemu... (np mój upragniony kiss. ^^) No i mamy ciąg dalszy.

Bohaterów Vampire Knight zdecydowanie polubiłam. Mój faworyt to oczywiście Zero Kiryuu, ale innych też darzę sympatią. Cross Kaien, Hanabusa to perełki. Do Yuuki też nie mam zastrzeżeń. Mam za trochę mieszane uczucia co do Kaname, ale to wynik tego, co łączy go z panną Cross-Kuran. Gdyby na to nie patrzeć to jest postacią całkiem pozytywną.
Co do par - przede wszystkim Yuuki&Zero, ale całkiem sympatyczni są także Shiki&Rima i Kain&Ruka. Chociaż ta to w sumie mogłaby usidlić Kaname, byłby spokój. ^^
Jestem także bardzo zauroczona muzyką. Świetnie oddaje ten mroczny klimat anime. Obydwa openingi bardzo przypadły mi do gustu.
Również co do kreski nie mam zastrzeżeń.
Fabuła jak najbardziej do mnie przemawia, choć może rzeczywiście nie jest momentami porywająca. Wszystko zależy od tego, co kto lubi. Niektórzy po prostu nie potrafią wczuć się w klimat.
Ogólnie serie oceniam jak najbardziej na plus. Wielka szkoda, tak jak wspominałam, że pominęli niektóre wątki, które najwidoczniej uznali za mało ważne... ( Czy pocałunek Yuuki i Zero może być mało ważny?! ;D) Byłoby miło, gdyby pojawił się dalszy ciąg. Ale na to na pewno bardzo długo trzeba by było czekać, niestety.