Forum Naruto For Life. Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Ulubione i znienawidzone paringi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Naruto For Life. Strona Główna -> Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:02, 30 Cze 2008    Temat postu: Ulubione i znienawidzone paringi

W prawie każdym anime pojawia się wątek miłosny. Niektóre nawet całe dotyczą spraw sercowych, które przyjmują niemal zawsze dziwny obrót. No cóż, co tu dużo ukrywać, właśnie po to je oglądamy. Jednakże. Często twórcy łączą postacie całkowicie nieodpowiednio, co wiemy my, ale oni nie mają o tym najmniejszego pojęcia. A czasem znów trafią wprost idealnie i wszystko będzie cudowne… „ I żyli długo i szczęśliwie”. Sami wiecie o co chodzi. Najlepsze jest to, że to my zawsze dostrzegamy te najistotniejsze błędy autorów, I właśnie tu możemy narzekać na nie ile tylko chcemy, bądź też wychwalać ich pod niebiosa  .

Moje nominacje:
-Pozytywne

Naruto:
Uchiha Sasuke i Haruno Sakura- O nich nawet nie ma co opowiadać… Wszystkie wątki odnośnie tej dwójki chyba zostały już wypowiedziane. Zakochana na zabój Sakura i Sasuke pałający żądzą zemsty ( wiecznie), który sam w końcu poczuje, że chce być kochany, a kto może być do tego lepszy niż stara przyjaciółka…

Hyuuga Hinata i Uzumaki Naruto- Tego chyba też nie trzeba tłumaczyć… Ona zakochana w nim od zarania dziejów, on pragnący miłości… To aż się prosi o happy end.


Death Note:
Amane Misa i Yagami Raito- Czyż oni nie byli piękną parą? Ja się rozpływałam jak ich razem widziałam *_* I love this picture



Soul Eater:
Wiem, że tam jest za mało odcinków, żeby coś stwierdzić, ale…

Blackstar i Tsubaki- Nie wiem czemu ale nie raz wydaje mi się, że ona coś do niego czuje… Jak inaczej mogłaby znieść jego towarzystwo i wszystkie wygłupy. Poza tym, było kilka takich dość dwuznacznych sytuacji

Maka i Soul- Tą parę wymyśliłam sama, jednak też zdarzają się takie sytuacje, gdzie… No po prostu urzekające.


Love Hina:
Narusegawa Naru i Urashima Keitarou – Ja się po prostu nie mogłam doczekać! Już na samym początku poznajemy końcówkę, no ale ile można!

Urashima Haruka i Noriyasu Seta- Oni powinni być razem i już, nawet tam jest to powiedziane! Ja tak chcę .


Chrno Crusade:
Rosette Christopher i Chrno- Oni ze sobą tak pięknie wyglądali, że tego nie da się opisać <wydmuchuje nos> MASAKRYCZNIE PIĘKNA PARA! Tą miłość czuć było na kilometr.


Green Green:
Chitose Midori i Takasaki Yuusuke- Chciałabym, żeby byli razem. Ona na serio go kochała, a i wydaje mi się, że on ją też. Strasznie płakałam pod koniec. Należała jej się ta miłość!


Myself; Yourself
Yatsushiro Nanaka i Hidaka Sana- Super, że im się udało i świetnie razem wyglądali… Wspólna przeszłość i przyszłość… W takich chwilach zaczyna się Wierzyc w przeznaczenie…

Mochida Hinako i Asami[?] Youta- Prawdę mówiąc spodziewałam się takiego zakończenia… Nie mogę tylko uwierzyć, że to jest poważny związek podczas gdy ona ma 20 lat, a on… 15?! Ale i tak jest słodki. Proszę mi go tu Razz


True Tears:
Isurugi Noe i Nakagami Shinichirō - Oni mają być razem! Do samiuśkiego końca łudziłam się, że tak właśnie będzie, a tu co? No po prostu jak można być aż tak głupim jak on <boli głowa>

Aiko Andō i Miyokichi Nobuse- Mimo tego dziwnego wyskoku lubiłam ją… Byli świetna parą ( Potem) A co do niego: Moja ulubiona postać męska w całym anime.

Dragon Ball:
A jednak coś pamiętam… 

Chi Chi i Songo
Vegeta i Bulma

Obie pary świetne, doczekali się ślubu i dzieci- To mówi samo za siebie.

Negatywne!:

Naruto
Uchiha Sasuke i Hyuuga Hinata- Chyba jedyna para, której całkowicie nie mogę zdzierżyć… Nie ma ani nawet najmniejszej podstawy ku temu paringowi z wyjątkiem NaruSaku, które to i tak zaistniało metoda eliminacji. Bloga mogę czytać, ale tylko ŚWIETNIE napisanego

Death Note:
Kiyomi Takada i Yagami Raito – Nie trawię tej pierwszej… Takada była kretynką, która wchrzaniła się tam gdzie w ogóle nie była potrzebna. Zresztą oni całkowicie do siebie nie pasowali, a tym związkiem, nawet jeśli był on tylko udawany ranili Mise.

Green Green
Takasaki Yuusuke i Kutsuki Futaba- Nie cierpię paringu ponieważ, Yuusuke powinien być z Midori < rwie włosy z głowy> Jak w ogóle można było tak to zakończyć T_T.

Ijuiin Tadatomo i Chigusa Iino
Taizō Tenjin i Sanae Minami
Kutsuki Futaba/ Wakaba i Hikaru Ichibanboshi

Dziewczyny były w porządku, a Ci trzej… Debile do potęgi n-tej. W ogóle oni, którzy mili być tą śmieszną częścią anime okazali się w swej śmieszności najbardziej żałośni. Po prostu wielkie NIE

True Tears:

HA HA HA HAHAHAHAHA… - Na sam koniec największy żal <lol2>
Yuasa Hiromi i Nakagami Shinichirō – JAK MOŻNA?! W ogóle:
- Dramat
- Żal
- Masakra
- Porażka
- Dno
On poza tym, że głupi, był w porządku, na serio, za to ona… No brak słów. Najgorsza „animowa” postać z jaką się spotkałam. Po prostu s**a. Nie cierpię jej za to, że stanęła na drodze tak wielkiej miłości Noe i Shina… =.=*. W ogóle zastanawiam się co twórca miał na celu. Jaki charakter chciał jej wykreować. Najpierw robi z niej szmatę, potem stara się z robić z niej ofiarę. No po prostu… ugh… Zabić ją od razu i zakopać w piaskownicy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AleXa dnia Pon 18:08, 30 Cze 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:59, 30 Cze 2008    Temat postu:

No właśnie! ;D To co mnie najbardziej kręci... czyli pairingi.

Ulubione
1. Ouran High School Host Club
Tu jest ciężko... Od początku kibicowałam Tamaki &Haruhi. Blond idiota nie dopuszczał do siebie myśli o miłości do Haruhi, kryjąc się pod rolą tatusia xD A jednak to widać ;] Nawet Hikaru zauważył o co kaman. I tu zaczynają się schody:
Z jednej strony trzymam kciuki za TamaHaru, a z drugiej chciałabym jednak Hikaru&Haruchi. Te pairingi się wykluczają, a jednak obydwa są tak samo urokliwe. Co by nie wyszło, i tak będę zadowolona ^^ (choć będzie mi żal, któregoś przystojniaka).

2. Code Geass
Hell Yeah! Ja wszędzie wyniucham pairingi, nawet w mechach/science fiction xD
Jestem wielbicielką dwóch pairingów, które of course się wzajemnie wykluczają -_-'
Lulu x Shirley- po pierwszym sezonie byłam przekonana, że z tego coś będzie. Shirley kochała Rurusia, a i on zdawał się darzyć ją jakimś uczuciem. Niestety... pozbawił ją wspomnień (czyli także miłości). A jednak widać było, że nie czuł się z tym dobrze, sam nawet stwierdził po tym incydencie, że stracił kogoś ważnego.
Lulu x Kallen- Ba! Nawet widział ja nago! xD W pierwszym sezonie ich relacje rozwijały się z hintami, ale nie zaciekawie. A jednak w R2 Kallen zdaje się czuć do Leloucha coś miętowego. Postawa Rurusia pozostawia nam wiele domysłów, a jednak... kiedy miał zły dzień, pocieszenie szukał u Kallen ;]
Ostatni odcinek sporo namieszał. Lelouch ma już całkiem spory harem wokół siebie, i nic do końca nie jest jasne. Ah uwielbiam ten tydzień napięcia, w oczekiwaniu na następny ep.
Co by się nie stało, uwielbiam 2 powyższe pairingi Wink

3. NANA
Of Korz:
Shin x Reira- Sygnatura mówi sama za siebie Wink Zdecydowanie mój ulubiony pairing *__* Oni muszą być razem! (a końca mangi nie widać -.-)
Hachi x Nobu- że też z tego nic nie wyszło T.T
Nana x Ren <3
Junko x Kyosuke- idealna para (żadne z nich nie ma kogoś innego na boku, w przeciwieństwie do reszty bohaterów xD)

4.Bleach
Gin x Rangiku- Yeah! Nie ma bata, tu musiał być jakiś romans ;D Dzięki nim, wkręciłam się w Bleacha *.* Uwielbiam ich wzajemne relacje. Czy coś z tego wyjdzie? Pewnie nie... coś czuję, że Bleach zmierza do końca. Może uda się autorowi dokończyć ich wątek, byłoby cudownie ;D
Hinamori x Aizen- Brutal love <3 Nie dość, że pairing się nie sprawdził, to w dodatku wyszła z tego rzeź... kocham to xD Choć i tak liczę na HitsuxHina ;P

Chiaki & Nodame (Nodame Cantabile) - piękne podsumowanie serii. Perełka! Arogancki perfekcjonista [czyste zuo (z pozoru ;>)] z optymistyczną, zakręconą dziewczyną. To nie mogło się inaczej skończyć Wink
Gyabooo!

Mayama i Yamada (Honey & Clover) - przez całą serię trzymałam za nich kciuki. Miłość Yamady nie raz wywołała u mnie łzy. Mayama instynktownie odpychał ją, gdyż chciał dla niej dobrze- eh... jakby nie rozumiał, że tylko sam może dać jej szczęście T.T. Pozostali na stopniu mocnej przyjaźni, a szkoda...

Sunohara and Tomoyo (Clannad) *_* Liczę na rozwinięcie relacji, w II sezonie. Z początku myślałam, że Tomoyo dołączy do haremu Okazakiego ;P A jednak, Sunohara wydaje się być lepszym partnerem. Oni po prostu muszą być razem. W ich przypadku idealnie sprawdza się powiedzenie: Kto się czubi ten się lubi.
[Nagisa i Okazaki są słodcy, ale nie kręci mnie ten pairing ;P]

Misa & Raito(DN)- nie wiem, czemu ten pairing jest tak potępiany w Internecie. Podoba mi się chora miłość Misy, a podłe zachowanie Raito to już inna sprawa xD

Nie do końca wyjaśnione/właściwie w ogóle nie zaistniały:
Faye x Spike (CB)- gdyby byli parą, z pewnością byliby u mnie na I miejscu.

ZNIENAWIDZONE

Hachi x Takumi (NANA)- Why? T_T Już nawet aborcja byłaby lepszym wyjściem xD Mam nadzieje, że nieszczęśliwie się to skończy (ofc dla Takumiego. Hachi byłoby mi żal ;P).

Goku and Chi Chi (Dragon Ball)- pairing do robienia dzieci?

Hiromi i Shinichiro (true tears)- kto to wymyślił? Do tej pory nie wiem, jakie przesłanie niesie ze sobą to anime, po takim zakończeniu...

Takayuki i Mitsuki (Kimi ga nozomu eien)- czyżby na tym wzorowali się twórcy True Tears? Okrutnie... choć czy nie takie właśnie jest życie?

C.C x Lelouch- niech tylko spróbuje tknąć Rurusia! Nie zaliczam jej, do haremu ^^

Orihime x Ichigo (Bleach)- mdłe i schematyczne.

Wszystkie z M&Y- nie bierze mnie to. Aczkolwiek serię bardzo lubię.

Bym zapomniała: NaruHina. Litości! Identycznie jak w przypadku Ichigo i Orihime: Słodko, schematycznie, bez charakteru. A i tak jest to najbardziej prawdopodobny pairing w Naruto -_-

To chyba jedne z najgorszych, z jakimi miałam styczność... choć i tak rzadko trafiam na przyzwoite pairingi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:15, 30 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Goku and Chi Chi (Dragon Ball)- pairing do robienia dzieci?


Serio ich nie lubisz? Jaaa... ja się zakochałam bodajże w ostatnim odcinku zwykłego DB jak ona go zaczęła przytulać, czy tam całować, a on sie tak zarumienił *_*. Kochany... A co do tych dzieci to chodziło mi głównie o to co z nich wyszło xD A poza tym po prostu szczęśliwe pożycie małżeńskie ^^.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:34, 30 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Serio ich nie lubisz? Jaaa... ja się zakochałam bodajże w ostatnim odcinku zwykłego DB jak ona go zaczęła przytulać, czy tam całować, a on sie tak zarumienił *_*. Kochany... A co do tych dzieci to chodziło mi głównie o to co z nich wyszło xD A poza tym po prostu szczęśliwe pożycie małżeńskie ^^.

Z tymi dziećmi, to nie odnośnie Twojej wypowiedzi ;D
Takie wrażenie ogólne: złączono ich, aby dorobić paru bohaterów xD Niestety ich relacje ''romantyczne'' mnie nie przekonują ^^ (a zwłaszcza ich początki).

Teraz czytając Twoją poprzednia wypowiedź, przypomniało mi się o Bulmie i Vegecie.
Genialni są xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:19, 30 Cze 2008    Temat postu:

Hehe... Uwielbiałam na początku Bulmę xD a Vegeta, to w ogóle był taki *_* <rozmarzona> Zły typ *_*.

A co do tych dzieci... No w sumie masz trochę racji aczkolwiek nie wiem czy to było od początku planowane <myśli> nie znam tego anime od strony eeeee... No tej xD Ale wydaje mi się, że gdyby poprzestano na zwykłym Dragon Ball to oni byli by tak se o a nie dla dzieci... Nie wiem xD. Poza tym Son Gohan też był słodziutki *_*. Nie lubiłam ChiChi na samym początku... Irytujące babsko xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:44, 30 Cze 2008    Temat postu:

Dragon Ball to anime mojego dzieciństwa, niebywale fascynuje… a jednak ambitne to ono nie jest XD

Wracając do pairingów... zapomniałam o najważniejszej sprawie! I hate yaoi.
Nie obchodzi mnie czy Sasuke będzie seme czy uke (XDD), nienawidzę yaoi we wszelkiej postaci.

edit: No i wszelkich związków kazirodczych. Chociażby Shuri i Shusuke (m&y)- choć to nie do końca wyjaśnione, no i spotkałam się z róznymi interpretacjami ... w razie czego mówię: NIE.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gusii dnia Pon 22:45, 30 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:49, 30 Cze 2008    Temat postu:

A ja nie mam nic do yaoi Smile To kwestia opisania Smile. Poza tym też myślę, że bez problemu- gdyby takie anime powstało, byłabym jedną z pierwszych, która zacznie to oglądać Smile. Związek jak każdy inny. A co do "Naruto" Cała moja przygoda, z blogowaniem, bądź w ogóle w tym internetowym świecie m i a to od tego się właśnie zaczęła Smile. Teraz mój entuzjazm co do tego bardzo osłabł, jednak nie mogę powiedzieć, że nie lubię. Co do kazirodztwa to też nie przepadam. Myśl, że Shuu i Shuri mogliby być razem mnie przeraża, aczkolwiek sama prowadzę bloga Neji Hinata i co do tego paringu nic nie mam. Tak więc xD

Cytat:
Sunohara and Tomoyo (Clannad) *_* Liczę na rozwinięcie relacji, w II sezonie. Z początku myślałam, że Tomoyo dołączy do haremu Okazakiego ;P A jednak, Sunohara wydaje się być lepszym partnerem. Oni po prostu muszą być razem. W ich przypadku idealnie sprawdza się powiedzenie: Kto się czubi ten się lubi.


Podpisuję się pod tym <lol2>. Cały czas miałam nadzieję, że w końcu i im się uda, a jeśli nie, to mój entuzjazm przechdzi na "after story".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AleXa dnia Czw 21:53, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 1:23, 22 Lip 2008    Temat postu:

Muhahah, jaki fajny temat!
Pozwólcie, że ograniczę się do Naruto, ponieważ to jest jedyna manga, której poświęciłam tyle przemyśleń, jeśli chodzi o pairingi, a ostatnio nawet spędziłam pół nocy ze znajomą, szukając drugiej połówki dla KAŻDEGO z Konohy xD.

Zacznijmy od mniej przyjemnego. Wiem, że nie zyskam tym sobie przychylności, ale nie toleruję SasuSaku. Może to kwestia alergii na Sakurę, może co innego, trudno powiedzieć. Sasuke był jej szczenięcym zauroczeniem, bo wyglądał najlepiej ze wszystkich chłopaków, dokładnie to samo co Sakura przeżywały jej wszystkie rówieśniczki. A ona nie jest od nich lepsza.
Swojego czasu nie znosiłam też SasuNaru, z zasady odrzucają mnie wszystkie yaoi pairingi z udziałem głównego bohatera, ale zaczęłam to tolerować ze względu na kilka naprawde przezabawnych ficków i doujinów. Lubić nadal nie lubię, żeby nie było.

To teraz ta milsza część. Pairingów, które ot tak, po prostu lubię, jest sporo. ShikaTema, JiraTsuna... ale te, do których mam słabość, raczej normalne nie są.
No więc zacznijmy od mojej obsesji na punkcie Akatsuki, przez którą większość ficków, które czytam, są własnie o Aka, a że w Aka większość facetów... no. Właśnie. ItaDei, SasoDei i wiele innych konfiguracji, mrrrałć. Obydwa pierwsze, chociaż niekanoniczne, mogłabym naprawdę długo uzasadniać, powołując się nawet na oryginalne źródła, tj. sceny z mangi. Ludzka fantazja nie zna granic. Wink


[i tu by się zaczynał SPOILER]



Poza tym lubię, stuprocentowej perwersji hip hip hurra, ItaSasu. Ale nim naślecie na mnie mohera, ażeby wydłubał mi oczy parasolem, pozwólcie na pewne wyjaśnienie. Ten pairing interpretuję na dwa sposoby. W zasadzie nie czytam takowych yaoi, znaczy, przeczytałam kilka, które uznałam za dno. Że łączył ich seks, rzecz jasna nie wierzę, ale za kanoniczną uważam wyjątkowo, naprawdę wyjątkowo silna braterską miłość. Itachi stał się życiową obsesją Sasuke, obsesją, która przysłoniła mu absolutnie wszystko. Myślę, że nie chodziło tylko i wyłącznie o wymordowanie rodziny, ale o zdradzę. Dla Sasuke starszy brat był najważniejszą osobą na świecie, ufał mu jak nikomu innemu, nawet jego rodzice nie okazywali mu tyle serdeczności co Itachi. I nagle cudowny, idealny, kochający brat okazał się nigdy nie istnieć! To było najbardziej bolesne.
Co do Itachiego - wiadoma sprawa, Sasuke był jedną osoba na całym świecie, której nie był w stanie zabić, chronienie go było dla niego priorytetem, w końcu w pewien sposób poświęcił dla brata życie.


[/SPOILER]


Aha, jeszcze jedno. Uważam, że Sasuke jest gejem. Serio. Nawet tak kanonicznie. Przecież ku temu jest mnóstwo podstaw. Przede wszystkim wszyscy są o tym przekonani - jeśli jest coś, co wszyscy wiedzą, musi w tym tkwić ziarno prawdy, nie? xd A tak poważniej, przeciez to klasyczny motyw: chłodny, atrakcyjny chłopak, za którym szaleją dziewczęta, a on nie zwraca na nie najmniejszej uwagi. Niby to o niczym nie świadczy, ale jednak. Znam taki przypadek z reala. ^~

Ach, zapomniałam o podpadającym pod pedofilię OroAnko, mrałć. (Zresztą, OroSasu też jest w porządku XD)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 1:33, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:47, 22 Lip 2008    Temat postu:

Wreszcie ktoś na tym forum, kto trawi Yaoi xDDD. Myślałam, że już na zawsze pozostanę jedyna. xDDD. Choć no cóż, co tu dużo ukrywać, ja zawszę lubiłam SasuNaru. Spotkałam się wielokrotnie z paringami, które wymieniłaś. Jedyny z akatsuki, którego nie cierpię to ItachixKisame... Brrr =.=. No cóż xDD Ja ogólnie nie lubię rybiastego ; P

Co do Sasa geja się nie wypowiem, bo jestem fanką SasuSaku ; D, a ItaSasu lubię, aczkolwiek tak jak ty. Zero seksu xDDD Nie mogę tego strawić

Zresztą jakby nie patrzeć. Mogę znieść prawie każdy paring na jakimś blogu, czy w ficku, w zależności jak zostanie on opisany. Jeśli będzie to dobre no to cóż można pominąć różne niedogodności xD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:53, 22 Lip 2008    Temat postu:

Mamusia jest z Was dumna, aczkolwiek o pairingach z Naruto rozmawiamy tutaj:
hetero- http://www.narutoforlife.fora.pl/inne,24/pairingi,11.html
yaoi/yuri- http://www.narutoforlife.fora.pl/inne,24/yaoi-yuri,259.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 17:07, 22 Lip 2008    Temat postu:

Argh. Od razu źle. No niech mnie hipogryf kopnie... znaczy się, ten.
[good girl mode on] Przepraszam i obiecuję poprawę. Tak właśnie. To-to *wskazuje na swój powyższy post* przekopiuję, dobrze? ^-^
Powrót do góry
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:34, 19 Lut 2009    Temat postu:

Hehe jakie miłe wspomnienia od tego tematu wieją <lol2>

Ale mam dawkę xD i będę ją dodawać miarowo, co za dużo nienawiści to niezdrowo xD

Nienawiść:
Yuuki x Zero (Vampire Knight) >.< - Każdy zna moje zdanie odnoście tej pięknej parki xD

Haruhi x Kyon (Mylenholy of Haruhi Suzumiya ) Proste, on był fajny ona nie.

Nomiya x Yamada (Honey & Clover II) Ona miała być z Moritą TOT

Ermine x Edgar (Hakushaku to Yousei) Nawet sobie nie wyobrażacie jak się tego bałam xD

Ed x Winry (Fullmetal Alchemist) To by nikomu nie wyszło na dobre

Kyo x Toohru (Fruits Basket) Nie dopuszczę, żeby ONA byłą z którymkolwiek z tych fajnych chłopców xD

Shirley x Lelouch (Code Geass) Moja radość podczas jej śmierci była nie do opisania *O*

Kallen x Lelouch (CG) Oni po prostu do siebie nie pasowali

Kyoko x Sho (Skip Beat!) Nie! Ona ma być z Renem!

Ryuuji x Taiga (Toradora!) Taiga powinna być z Kitamurą TOT

Trish wiem, że mnie znienawidzisz... Maka x Soul (Soul Eater) Marzę o śmierci tej kobiety. Niech sobie weźmie Crone i wyp...

No na razie STOP przemocy.

Ostatnimi czasy lubię:

Kakeru x Najimi (Akikan!) - Nie przepadam za nią, choć związek z Najimi wydaje mi się dość zboczony więc mi się podoba ^^. Poza tym Kakeru-chan MUSI znaleźć sobie dziewczynę do poszalenia, a Melon na zbyt dużo mu nie pozwoli <lol2>

Ciel x Lizzy (Kuroshitsuji) - Z reguły nie lubię dziewczyn jej pokroju, ona jednak burzy mój świat xD

Maria x Kanako <Maria†Holic> Hihi, uwielbiam go xD Ona też ale jeszcze o tym nie wie.

Kyoko x Ren (Skib Beat!) - No cóż, za dużo sugestii, by mogło być inaczej poza tym Ren <333 No i jej demony.

Kitamura x Taiga (Toradora!) Uwielbiam tego chłopa od początku, a ją od momentu jak się o niego biła ;D Poza tym mówi do Ryuuji'ego "głupi psie" jest opryskliwa więc nie mogę nie dążyć jej jaką taką sympatią.

Marie x Stain (Soul Eater) Tracę nadzieję na ten paring, jednak wciąż trzymam za nią kciuki ^^

Jacuzzi x Nice (Baccano!) Najlepszy paring jaki widziałam od czasu Nany ;D

Isac x Miria (Baccano!) Para dwóch debili, których nie sposób nie lubić.

Riza x Roy (Fullmetal Alchemist) Uwielbiam i tą babkę i tego typka więc skoro ona go kocha to niech tak będzie.

Rider x Shinji (Fate/Stay Night) - Hihi, on był taki głupawy, ona była sexi więc co, pasują do siebie xD

Lydia x Edgar (Hakushaku to yousei) Edgar <333 Nie mam nic więcej do dodania.

Keiichi x Mion (Higurashi no Naku Koro Ni) Mion była świetna, wielki plus dla niej za charakter ^^

Shion x Satoshi (Higurashi no Naku Koro Ni) Choć o nim nie mam zdania to ona bardzo mi zaimponowała w ostatnich odcinkach "Kai"

Fuu x Mugen/Jin (Samurai Champloo) Nie mogę się zdecydować na żadnego z nich xD Obu wielbię tak samo.

I na sam koniec:
Nana [Hachi] x Nobu (NANA) - Nie przepadam za nią, ale jako para byli naprawdę świetni więc <3333 Buźka dla nich ;D

To chyba tyle na dzisiaj ;D Dopisze resztę potem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carolynn
Genin



Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:00, 27 Lut 2009    Temat postu:

Jako że jestem totalnie zakręcona na punkcie pairingów, strasznie długo zajęłoby mi wypisywanie wszystkich pozytywnych i negatywnych par. Dlatego też ograniczę się do tych ulubionych, jak i tych, których nie toleruję.

ULUBIONE:

Sasuke&Sakura (Naruto) - czyli wielkie number one. Niech się dzieje co chce, ale będę w nich wierzyć do samego końca. Tyle się o nich już napisałam, że ten pairing jest niemal częścią mnie.

Nobu&Hachi (NANA) - tych dwoje jest stworzonych dla siebie. Przeuroczy pairing.

Ren&Nana (NANA) - wyobrażacie sobie, że oni mogliby nie być razem? Bo ja jakoś nie potrafię.

Yukari&George (Paradise Kiss) - nadal nie mogę przeżyć zakończenia serii.

Heero&Relena (Gundam Wing) - to był chyba pierwszy pairing w moim życiu, któremu kibicowałam. Dawno temu. Aczkolwiek nadal to podtrzymuję.

Chiaki&Marron (Kamikaze Kaitou Jeanne) - mają w sobie coś takiego, co sprawia, że nie sposób nie darzyć tego związku sympatią.

Yano&Nanami (Bokura ga Ita) - doprowadzali mnie do białej gorączki, ale lubiłam ich. To była taka real love.

Ren&Kyoko (Skip Beat) - nie wykluczyłam jeszcze Fuwy, ale bardziej się skłaniam ku takiemu rozwiązaniu. Mają w sobie coś fajnego.

Raito&Misa (Death Note) - tak, ta jej chora miłość i jego podejście... Mimo to pasowali do siebie.

Lelouch&Shirley (Code Geass) - brałam pod uwagę jeszcze Kallen, ale ostatecznie ta wersja wydała mi się jednak lepsza.

Tak coś czuję, że o czymś zapomniałam. W razie czego dopiszę.

ZNIENAWIDZONE:

Sasuke&Karin (Naruto) - Boże, miej mnie w swojej opiece. Nie, takiego rozwiązania nie przyjęłabym do wiadomości, nawet jakbyście próbowali mi je wbić do głowy na tysiąc sposobów. Totalna porażka.

Naruto&Sakura (Naruto) - cóż, to nie tak, że ich nienawidzę. Obie postacie lubię i lubię także ich relacje, ale tylko i wyłącznie jako para przyjaciół. No i ta opcja wyklucza SasuSaku. T.T

Nie mam też zamiaru wypisywać tu takich bzdur jak Sasuke&Hinata. Nawet nie biorę pod uwagę totalnie niemożliwych i bezsensownych rozwiązań.
W wypadku Naruto należy jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy. Normalnie jestem wyrozumiała i toleruję yaoi. Jednakże w przypadku tego m&a po prostu tego nie trawię. SasuNaru? Już chyba gorzej by być nie mogło. Ale też nie będzie. Nie ma się o co martwić.

Hachi&Takumi (NANA) - najchętniej wystrzeliłabym tego gościa w kosmos. Nie wiem, co ta dziewczyna w nim widzi.

Raito&Takada (Death Note) - rozumiem, że Raito robił wszystko dla celów wyższych, ale to już była przesada.

Yano&Yamamoto (Bokura ga Ita) - to, co on z nią zrobił to naprawdę była najgłupsza decyzja jego życia. Okropne.


S napisał/a:
Cytat:
Wiem, że nie zyskam tym sobie przychylności, ale nie toleruję SasuSaku. Może to kwestia alergii na Sakurę, może co innego, trudno powiedzieć. Sasuke był jej szczenięcym zauroczeniem, bo wyglądał najlepiej ze wszystkich chłopaków, dokładnie to samo co Sakura przeżywały jej wszystkie rówieśniczki. A ona nie jest od nich lepsza.

Fakt. W pierwszych dwudziestu epach [nie pamiętam, jak to się ma do liczby chapterów - w każdym razie do Egzaminu na Chuunina]. Póżniej sprawa się zmienia o 180 stopni i to ewidentnie widać. Dlatego nie mogę się z Tobą zgodzić.

Cytat:
Aha, jeszcze jedno. Uważam, że Sasuke jest gejem. Serio. Nawet tak kanonicznie. Przecież ku temu jest mnóstwo podstaw. Przede wszystkim wszyscy są o tym przekonani - jeśli jest coś, co wszyscy wiedzą, musi w tym tkwić ziarno prawdy, nie?

A gdzie ci wszyscy? Mnie to zdecydowanie nie przekonuje. Zresztą, patrzmy realnie - to nie ten typ mangi.


BTW gusii, dlaczego w Twoich ulubionych pairingach nie ma SasuSaku? T.T Mam nadzieję, że to przez nieuwagę. ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 2:23, 28 Lut 2009    Temat postu:

Carol jak dobrze, że jesteś
Cytat:
Ren&Nana (NANA) - wyobrażacie sobie, że oni mogliby nie być razem? Bo ja jakoś nie potrafię.


Zapomniałam o nich, a to równa się jak dla mnie z powodem do seppuku xD. No tak, ja sobie w ogóle nie wyobrażam, żeby mogli się rozstać, dlatego też odcinek bodajże 44 wiązał się u mnie z ogromną wiązanką emocji... Był to chyba jedyny moment kiedy chciałam zabić Nane xD

Cytat:
Ren&Kyoko (Skip Beat) - nie wykluczyłam jeszcze Fuwy, ale bardziej się skłaniam ku takiemu rozwiązaniu. Mają w sobie coś fajnego.


Hehe, ranisz me serce xDD Fuwa?! No przecież ofkors, że jest przystojny i wredny itp xDD. Jeżeli ten paring (RenxKyoko) nie dojdzie do skutku, to rzucam anime, potem jadę do Japonii i spale dom twórcom, a potem może jak się przestraszą i zrobią końcówkę namber 2 to do was wrócę <333 xD

WIELKI EDIT: Otani x Koizumi xDDDD Najlepsza para wszechświata <weselne dzwony itp.>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AleXa dnia Sob 23:58, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Naruto For Life. Strona Główna -> Ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin