AleXa
Sannin
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^ Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:04, 17 Sty 2009 Temat postu: Kururugi Suzaku |
|
|
Suzaku był postacią, która budziła bardzo wiele emocji w widzach. Niektórzy stawali się jego fanami od początku, inni nie znosili go za to jakim był. Chłopiec, który pragnąc pokoju najpierw zamordował swojego ojca- dowódcy powstańców Strefy 11, chcąc końca wojny Japońsko-Brytyjskiej. Spowodował tym niestety ciąg dalszych okrutnych zdarzeń, które tylko pogorszyły sprawę. Wstąpił do armii Imperium i pojawił się na ekranie odmawiając wypełniania rozkazu odgórnego i umierając od razu. Potem jednak okazało się, że cała dramaturgia była bezpodstawna, a nasz drogi Suzaku żyje . Dalszy rozwój zdarzeń jest wszystkim nam znany, a to jak go odbieramy jest raczej tylko naszym zdaniem, które postaramy się uzewnętrznić.
W mojej opinii Kururugi był z początku dość... zwykły. Był postacią jakby starającą się nie wybić na pierwszy plan. Z czasem zaczął się zmieniać w czarny charakter, z przeświadczeniem swoich racji. Tak więc z czasem coraz bardziej zaczęłam go lubić, a kiedy był wspaniałym pachołem Lelouch' a przy końcu drugiej serii to po prostu kochałam go jak nigdy. Taki bezwzględny *o*. Ale jednak był dobry, co trochę zepsuło mi efekt, choć jego łzy sprawiły, że niemal się utopiłam we własnych. Swoją drogą to co do samej końcówki wykazał się niesamowitą odwagą, wiernością i lojalnością wobec Leloucha. Bądź co bądź byli przyjaciółmi, a on niechętnie, ale jednak go zabił. Imponujące ;D.
Jako, że moje zdanie jest straszne, czego mam świadomość czekam na wasze, żeby móc swoje zmienić. ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|